Luty pod znakiem instrukcji. Chyba taki właśnie będzie, ponieważ przygotowałam dla was kolejny tutorial. Tym razem pokażę jak można wszyć kieszeń do spodni od piżamy. Będzie to jedna z metod, ponieważ sama już miałam okazję się przekonać, że kieszenie wszywa się na różne sposoby, w zależności od ubrania, od kształtu, wykroju, itp. Ja kieszeni kilka wszyłam i nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale ponieważ jakoś mi to wychodzi, to chcę się podzielić moim doświadczeniem z Wami. Mam nadzieję, że dzięki tej instrukcji choć jedna osoba, która do tej pory kieszeni się bała - podejmie wyzwanie i spróbuje.
Dzisiaj pokażę Wam jak można łatwo i przyjemnie wszyć kieszenie do spodni szytych wg wykroju Burda Moda dla Dzieci 1/2013 model 638. Takie spodnie szyłam już dwukrotnie - tutaj (
klik) i tutaj (
klik). To naprawdę bardzo prosty model i możliwy do uszycia dla każdego, kto swoją przygodę z szyciem ubrań rozpoczyna. Myślę, że dzięki mojej instrukcji uszyjecie bez problemu swoją wersję spodni z kieszeniami.
Jak wszyć kieszeń do spodni?
KROK 1 - PRZYGOTOWANIE WYKROJU
Odrysowujemy wykrój z Burdy pamiętając, aby dokładnie przenieść na papier wszystkie linie dodatkowe, punkty kontrolne, itp. Jeżeli macie problem z przerysowywaniem wykrojów, nie wiecie jak się odnaleźć w gęstwinie burdowych linii - zapraszam do zapoznania się z małym instruktażem (
klik).
Przerysowany wykrój wycinamy, przypinamy do materiału i wycinamy wszystkie elementy spodni pamiętając o dodaniu zapasów na szwy i podłożenie.
Na tym etapie zaznaczam również na materiale wszystkie linie z wykroju -
przede wszystkim miejsca wszycia worków kieszeni. Ja zaznaczenie
wykonuję poprzez delikatne nacięcie tkaniny w wyznaczonym miejscu. Tak naprawdę te miejsca wszycia kieszeni możecie sobie wyznaczyć sami, ale jeżeli chcecie bazować na gotowym wykroju to polecam stosowanie tych linii z wykroju.
KROK 2 - PRZYGOTOWANIE WYKROJONYCH CZĘŚCI DO SZYCIA
Ja swoją piżamkę szyłam z dzianiny, więc wymagała ona przygotowania do szycia. Dzianina jest rozciągliwa i aby ją poskromić ja naprasowuję przy brzegach taśmę flizelinową po to, aby zapobiec rozciąganiu oraz wzmocnić brzegi. Mnie taka taśma pomaga również w szyciu. Nie posiadam owerloka, wszystko szyję na zwykłej maszynie domowej i bez wprasowanej taśmy szycie do łatwych i przyjemnych nie należy. Jeżeli Wasze spodnie mają również powstać z dzianiny, to polecam bardzo taśmę flizelinową.
Po wprasowaniu taśmy obrzucam wszystkie brzegi. Wiem, że wiele osób robi to na końcu, ale ja wykonuję to na początku. Tak mi jest lepiej i wygodniej.
KROK 3 - WSZYWANIE WORKÓW KIESZENI
Przygotowuję przód i tył wybranego boku spodni.
Przykładam jeden kawałek worka kieszeni prawą stroną do prawej strony nogawki spodni.
Niestety nie zrobiłam odpowiedniego zdjęcia, które pokazałoby całą nogawkę, ale mam nadzieję, że zrozumiecie. Jeżeli nie -pytajcie a postaram się odpowiedzieć.
To samo robimy z drugim workiem kieszeni i spinamy.
Na tym etapie sprawdzamy czy nasze zaznaczone wcześniej na workach kieszeni oraz na nogawkach linie styku się spotkały. Powinny:) Jeżeli tych linii jednak nie mamy, to wystarczy, że wyznaczymy je sobie sami, np. 1 cm od góry i 1 cm od dołu.
Przyszywam worki do boków - jedna część worka kieszeni do boku przodu a druga do boku tyłu spodni.
Pamiętajcie - prawa strona do prawej:)
Po przyszyciu wywijamy i wygląda to tak na prawej stronie.
Kiedy przyszyjemy worki do przodu i do tyłu boku spodni, to musimy nałożyć przód spodni z workiem do tyłu spodni z workiem - prawa strona do prawej.
Zszywamy worki kieszeni. Celowo nie zszywam worków na górze a tylko na okręgu, ponieważ moje spodnie będą miały wszytą plisę z gumką u góry, więc nie ma potrzeby abym zszywała górę.
Po zszyciu worków czas na zszycie boku spodni tak, aby pozostał wlot do kieszeni i możliwe było włożenie do niej ręki.
Pamiętacie nasze miejsca styku worków kieszeni z nogawką, które wcześniej zostały zaznaczone przeze mnie poprzez nacięcie? Teraz bardzo się przydadzą:)
Spinamy bok spodni pozostawiając nie spięte miejsce od jednego punktu styku do drugiego. Ja zaznaczam sobie te miejsca szpilkami.
Następnie zszywam bok spodni do tych zaznaczonych punktów. Staram się przy tym, aby linia szycia boku spotkała się z wcześniejszą linią szycia worków kieszeni z bokiem. Jeżeli nam się to uda to będziemy mieć pewność, że kieszeń zostanie wszyta w tzw. szwie.
Po zszyciu boku wlot kieszeni pozostaje wolny.
Testujemy czy można włożyć rękę, czy kieszeń jest wszyta poprawnie.
Jeżeli wszystko wyszło tak, jak powinno to zabieramy się za wszycie kieszeni w drugim boku spodni.
Po wszyciu drugiej kieszeni nie pozostaje nam nic innego jak zszyć spodnie w całość, wykończyć nogawki oraz górę spodni wg własnego uznania. Tym sposobem uszyjemy samodzielnie spodnie z kieszeniami.
Nie taki diabeł straszny, prawda?:)
Powodzenia!
Kliknij na obrazek i zagłosuj na mój blog
Z powodzeniem mogłabyś nauczać tajników szycia w szkole odzieżowej : ). Taka nauczycielka to byłby skarb : ). Jak chodziłam do odzieżówki to czasami nie rozumiałam o czym do mnie mówią i koniec końców i tak zawsze kombinowałam po swojemu ; ). Albo nauczyciel,choć wiedzę miał przeogromną nie potrafił mi jej sprzedać, albo do pewnych rzeczy musiałam po prostu dojrzeć i się zestarzeć aby je zrozumieć : ). Jedno jest pewne po Twoim poście pomyślałam sobie : jakie to proste ! : ). Pozdrowionka słoneczne przesyłam : ).
OdpowiedzUsuńMoniko, bardzo to miłe, co napisałaś. Dziękuję:) Jednak aby nauczać sama musiałabym najpierw jakieś szkoły czy kursy zrobić, bo to, co ja tutaj na blogu pokazuję to moja radosna twórczość nie poparta wiedzą fachową a jedynie próbami, które podejmuję i wychodzą. Miłe to jednak, że widzisz we mnie potencjalną nauczycielkę, hihihi. POzdrawiam!
UsuńP.S. A wszywanie kieszeni naprawdę jest proste:) Jak się wie, jak je wszyć....:)
Zdolna Adelcia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPo takich wskazówkach to dla każdego będzie prościzna :-). Masz talent do dzielenia się wiedzą.
OdpowiedzUsuńJeżeli tak uważasz to tylko znak, że nie straciłam tej umiejętności, którą przez lata świetlne wykorzystywałam zawodowo:) Dziękuję
UsuńKurczę, mam moment olśnienia... Próbowałam obszywać co się da stopką owerlokową i ściegiem owerlokowym, by tak ładnie wykończyć brzegi jak Ty, a kończyło się to zawsze na wściekłości i powrotem na zygzak. Nitka mi się wiecznie plątała, aż bębenek trzeszczał, go tego napięcie jakoś nie to i wszystko wychodziło krzywe jak nieszczęście. Może to właśnie przez to, że nie podklejam brzegów taśmą i tylko radośnie jadę po dwóch cienkich warstwach tkaniny... Koniecznie muszę przetestować.
OdpowiedzUsuńDziękuję Adelo, jesteś moim natchnieniem! :)
Ja jeszcze nie jestem na tym levelu, by wszywać kieszenie, ale jeżeli kiedyś do tego dorosnę, to zajrzę po tutorial! :]
Dzianiny nie jestem w stanie obrzucić ściegiem owerlokowym bez podklejenia flizeliną. Zwykłej tkaniny nie obklejam.
UsuńZszkowałaś mnie tym postem:) Twoja precyzja i perfekcja w szyciu jest powalająca! Taśma wzmacniająca brzegi w piżamie?Wielki ukłon!A swoją drogą tutek bardzo przyjemny i przystępnie przekazujący wiedzę. Jakbyś czasem organizowała jakiś kurs technik krawieckich to ja się piszę:)
OdpowiedzUsuńOjoj, to teraz nie wiem czy się cieszyć czy wstydzić, że jestem taka nadgorliwa i taśmą podklejam brzegi....:) No, ale robię to, bo bez owerloka nie jestem w stanie komfortowo szyć dzianin bez obklejania brzegów. Myślałam, że to tak trzeba:) Nawet jeżeli tak się nie robi i jest to mój twórczy wymysł to szczerze go polecam każdemu kto owerloka nie posiada a chce szyć dzianinki - cienkie, cieniutkie i te troszkę grubsze. Taśma flizelinowa sprawia, że szycie staje się przyjemne:) A kursik...hm....dziękuję, ale jeszcze chyba nie dorosłam to tego, aby uczyć innych tego, czego sama się uczę. Może kiedyś:)
UsuńAdelo! Jesteś moją inspiracją, mobilizacją i dowodem- ze DA SIĘ nauczyć szyc, miec z tego frajdę, satysfakcję i fajne uszytki;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejną świetną instrukcję, ktora się pewnie przyda;)
Tyle się juz od Ciebie nauczylam i jeszcze pewnie wiele nauczę.
Cały czas mam z tyłu glowy, że szyję dopiero od pazdziernika 2014, wiec moze kiedys i mnie się uda tworzyć takie cuda:)
Pozdrawiam!
Jestem pewna Magdo, że przyjdzie taki dzień kiedy zaczną wychodzić coraz bardziej skomplikowane projekty. Próbuj, nie poddawaj się i nie zniechęcaj. Powodzenia!
UsuńŚwietnie wytłumaczone, dzieki:)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję:)
UsuńKobieto kochana - piękny, jasny i potrzebny :D Kiedy Ty czas na te tutoriale znajdujesz? Ja zrobiłam kiedyś jeden prosty i drugi krótki i spasowałam.
OdpowiedzUsuńGargamelko dziękuję! Tutoriale robić baaaaardzo lubię:) Przygotowanie tutoriala nie zajmuje mi więcej czasu niż tradycyjny wpis. Cieszę się, że są pomocne:)
UsuńDzięki Adela!!! YOU ARE THE BEST!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Długie Paluchy!
UsuńMa nadzieję, że będę miała wreszcie zaszczyt skorzystać z Twojego dzianinowego wykładu w praktyce, a nie tylko czytać z podziwem! Jesteś niezwykle zdolnym i upartym (to komplement!) samoukiem!
OdpowiedzUsuńMuszę powtórzyć znów wszystkie te epitety: perfekcyjna! kreatywna! odważna!
inspirująca! Dobrze mieć takiego instuktora :)
PS. A ta tasiemka mnie zaciekawiła, bo dotychczas kupowałam taką dwustronnie klejoną - mam pytać w pasmanterii o taką jednostronną? Z dzianiny szyję na razie tylko maleństwa, ale i tak jest niekomfortowo, gdy się materia ciągnie...
to szycie kieszeni to do niedawna też było dla mnie niezłe wyzwanie ale na przepisnaszycie wszystko w temacie prosto wyjaśnili no i jakoś zadaniu podołałam, uczę się szyć dość krótko więc takie niby najprostsze czynności krawieckie to wciąż dla mnie wielkie wyzwania ale z pomocą przepisnaszycie czy tak właśnie super blogów jakoś powoli udaje mi się przeć na przód w mojej przygodzie z maszyną do szycia, najbardziej marzy mi się samodzielne uszycie kloszowanej sukienki ale na to jeszcze przyjdzie poczekać :D
OdpowiedzUsuń