Mam tyle planów szyciowych, że chyba przez najbliższy rok nie mogę niczego nowego wymyslać:) Jednym z tych zaplanowanych projektów są literki z materiału. Postanowiłam spróbować.....
stycznia 11, 2014
Literki kulfonki:) blog o szyciu, blog szycie, blog szyciowy, inne, literka z materiału, moje prace, szyciowy blog
Mam tyle planów szyciowych, że chyba przez najbliższy rok nie mogę niczego nowego wymyslać:) Jednym z tych zaplanowanych projektów są literki z materiału. Postanowiłam spróbować.....
W ramach treningu wybrałam sobie literkę A. O ja naiwna:) Myślałam, że A będzie prosta do uszycia....Nie, w sumie szycie samej literki jakiś większych problemów mi nie sprawiło. Ścieg równiutki, taki, który Adelę zadowala (pewnie już zauważyliście, że mam duże wymagania do jakości swoich prac). Zadowolona wielce zabrałam się za wywijanie literki zszytej na prawą stronę.....Aaaaaa! Nie da rady! Jak to zrobić?
Troszkę musiałam pomyśleć, żeby dojść do tego, jak zszywać literkę, aby potem można było ją wywinąć. Małe prucie, mała korekta i udało się. Literka gotowa. W najbliższym czasie popracuję nad ich większą ilością i różnymi konfiguracjami szycia.
Muszę tylko zaopatrzyć się w kulkę silikonową do wypełniania literek i innych rzeczy, które wypchania wymagają. Teraz użyłam ścinek owaty i nie jest to dobry pomysł, jeżeli oczekuje się, że wypełnienie będzie się równomiernie rozkładać wewnątrz. Ścinki owaty są dosyć "sztywne" i równomierne wypełnienie jest kłopotliwe, wychodzą kulfonki:) Zależy, co kto lubi - Moonsz mój stwierdził, że literka - kulfonik jest fajna, ja wolałabym bardziej jednolicie wypełnioną:)
Literka A jak Adela gotowa. Czas na kolejne....
17 komentarzy:
Zaangażowałam się w 100% tworząc ten post. Teraz czas na Ciebie, bo przecież wspólnie tworzymy ten blog, choć ja nim administruję. Będzie mi niezwykle miło, jeżeli:
a) zostawisz komentarz pod wpisem - każde Twoje słowo to dla mnie cenna wskazówka i sygnał, że jesteś ze mną
b) polubisz mój profil na FB - dzięki temu będziemy w ciągłym kontakcie
c) możesz mnie śledzić na Instagram i Pinterest, gdzie oprócz szyciowych tematów pokazuję troszkę mego prywatnego życia, ale uprzedzam - nie robię tego zbyt często (brak odpowiedniej ilości czasu)
Jeżeli ten wpis uważasz za cenny, podziel się nim proszę ze znajomym, udostępnij na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest super. Podziwiam Cię za takie tempo. Niemal codziennie zrealizowany nowy pomysł. Gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńGargamelko - zrobienie literki to raptem jakieś pół godzinki. Nie mam za wiele czasu i przy maszynie spędzam dziennie godzinkę, czasami półtorej a to wystarcza, aby pomalutku różne rzeczy powstawały.
UsuńPół godzinki? Bo się załamię... Cały dzień mogłoby mi to zająć.
UsuńZapewniam Cię, że cały dzień na pewno nie:) Pół godzinki:) Ja dzisiaj robiłam pierwszy raz i pół godzinki
UsuńJa mam wrażenie, że mnie zajęło by to zdecydowanie więcej czasu. Więc pół godzinki to naprawdę super. :)
UsuńMasz rację, że codziennie godzinka wiele zmienia. Mnie niestety najczęściej przypada dwie-trzy tygodniowo i zazwyczaj za jednym zamachem. Ale i tak się cieszę.
Możliwe, że inne literki zajmują więcej czasu. Ja na razie szyłam tylko literkę A:)
UsuńKażda z nas poświęca maszynie tyle czasu ile może, ale najważniejsze, że w ogóle udaje nam się do niej usiąść i spełniać szyciowe potrzeby:)
Wyszło fajnie :) i prosto. To teraz czas na D?
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidia:) Czas na.....zakup kulki silikonowej:) Potem będzie D i inne literki również:)
UsuńOczywiście, że trzeba wypełniać czymś bardziej odpowiednim. Wiem, o czym mówisz; ten otwór w środku litery trzeba w stosownej kolejności wywijać. Nawet nie mogę sobie w tej chwili tego wyobrazić. Trzeba wypraktykować. Albo z instruktażu jakowegoś skorzystać:-)).
OdpowiedzUsuńCała sztuka polega na tym aby wywijać właśnie przez środkowy otwór. Ja w pierwszym podejściu środkowy otwór zaszyłam i chciałam wywinąć przez bok a to się nie udaje:)
UsuńSuper :) Ja ostatnio jestem tak zajęta, że tylko pomarzyć mogę o szyciu..
OdpowiedzUsuńCzasami każdy z nas nie ma czasu na to, co nie jest najpilniejsze. Doba jest zdecydowanie za krótka! Trzymam kciuki aby nadeszły takie dni, że będziesz mogła usiąść do maszyny.
UsuńProszę mnie oświecić w temacie tej tajemniczej kulki silikonowej! Z czym to się je? Gdzie kupuje?
OdpowiedzUsuńRudolfina - kulka silikonowa to takie wypełnienie, które stosuje się do poduszek i właśnie można również do maskotek i innych rzeczy. Ponoć jest bardzo delikatna, plastyczna itp. Nie dotykałam jej jeszcze, nie widziałam, bo nie mam:) Jednak sporo dobrego słyszałam. Gdzie się kupuje? Widziałam w internecie na aukcjach, w sklepach internetowych. Sama nie kupiłam, ale się przymierzam, bo coraz częściej robię rzeczy, które wymagają wypełnienia.
UsuńZ tymi planami to ja mam podobnie :) nie mogę już o niczym nowym myśleć bo przerasta mnie to co już zaplanowałam. Doba jest za krótka! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, doba za krótka i za dużo wszystkiego do ogarnięcia - wszak nie tylko maszyną człowiek żyje:) Pozdrawiam
UsuńWitam. Teraz będę szyć literki imona moich dzieci i chcialabym się dowiedzieć w którym miejscu mam nie zszywac literki A , zeby dobrze ją wycinać. Mam nadzieję, że mi się udadzą. , ponieważ pierwszy raz biorę się za szycie i będę je szyła ręcznie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń