Zaszalałam - tkaniny, tkaniny, dużo tkanin, czyli gdzie kupić dużo i tanio...

Stwierdzam u siebie pierwszy z objawów uzależnienia szyciowego...Tak...Nie sądziłam, że mnie to dopadnie a jednak...Dzisiejszy dzień kończę z 16 metrami tkanin....Przywiozłam wszystko do domu, porozkładałam, obejrzałam i już planuję, co z nich uszyję. Kilka z nich to typowe tkaniny obrusowe. Z nich cieszę się najbardziej, bo odkąd próbuję szyć, to marzę o nowym, pięknym obrusie na okazje różne. Pozostałe wykorzystam na inne uszytki. Jakie? Jeszcze nie wiem, choć coś się tli już w mojej głowie.Gdzie kupić tkaniny i nie wydać fortuny?

Za wszystko zapłaciłam 60 PLN, czyli średnio metr kosztował mnie niecałe 4 PLN. Takie zakupy to ja lubię:) Tkaniny kupiłam w Leroy Marlin. Leżały sobie poskładane, w koszu z końcówkami tkanin. Najmniejszy kawałek ma 0,9 mb a największy prawie 3 metry bieżące. Tkaniny super jakości i w doskonałej cenie. Koniecznie muszę częściej tam zaglądać:) No i teraz mam co szyć, bo tkaniny mam tyle, że wyjdą trzy piękne, duże obrusy. Mam w planach doszyć do nich z kontrastowej tkaniny bieżniki i może wyjdą jeszcze podkładki oraz koszyczek na pieczywo, który chciałam już kiedyś uszyć, ale słabo byłam do tego zadania przygotowana. Muszę jeszcze tylko gdzieś podpatrzeć, jak ładnie zakańczać rogi - strasznie nie lubię, kiedy obrusy mają podwinięcie na prosto. Lubię jak jest ładnie po skosie.

Oczywiście nakupiłam tych tkanin dużo za dużo...Z niektórych to nawet nie wiem, co uszyję, bo mają wzór  np. w kwiaty....a kwiaty, duże kwiaty nie są moimi ulubionymi wzorami.Tkanina jest jednak tak piękna, gruba, że nie mogłam się oprzeć. Generalnie stwierdzam, że dzisiejsze zakupy to efekt emocjonalnego uniesienia, hahaha. Jak zobaczyłam w jakiej są cenie, jakie piękne, to stwierdziłam, że nawet jak coś mi nie wyjdzie to mocno żal nie będzie....

Kupiłam też taką tkaninę cieniuteńką, ze złotymi gwiazdkami. Wygląda jak organza lub tiul? Cieniutka, delikatna. W sklepie wydała mi się idealna na spódniczkę dla córci a'la baletnica albo księżniczka. Idealna jest, tylko kto tę spódniczkę uszyje? - zadaję sobie to pytanie od godziny, hihihi.

Jeżeli szukacie tkanin w dobrej cenie, to szczerze polecam wyprawę do Leroy Marlin - prosto do kosza z końcówkami serii. Ja mam zamiar zaglądać tam częściej:) I już nie będę się ciągle zastanawiać gdzie kupić tanie tkaniny:)