W weekend szyłam pościel - kolejną zresztą:) Po okresie tworzenia kosmetyczek, teraz u mnie faza na poszewki na kołdrę i poduszkę. Tym razem wyzwanie było spore, bo i kołdra ma rozmiary spore - 160x200cm. Nie jestem w stanie takiej płachty sfotografować, więc zdjęć pościeli nie będzie. Będzie za to mały instruktaż, jak wszywam zamek do pościeli w sytuacji, gdy zamek jest krótszy niż szerokość poszwy. Munia jakiś czas temu pytała mnie właśnie o wszywanie zamków w pościel, więc korzystając z okazji, że pościel powstawała z zamkiem, postanowiłam wszystko uwiecznić na zdjęciach i pokazać Muni oraz wszystkim odwiedzającym mój blog, jak ja to robię. Zapraszam na kolejny tutorial z serii Szycie wg Adeli:)
70cm (tyle brakuje) : 2 (dwa boki zamka) = 35 cm (tyle powinien mieć mój pasek pomocniczy na jeden bok zamka)
Ponieważ ja preferuję paski pomocnicze dwustronne dlatego na jeden bok zamka potrzebuję pasek pomocniczy o długości 72 cm
35 cm (długość paska) *2 (ma być dwustronny) = 70cm
70cm + 2 cm (na podwinięcie) = 72 cm
Mam nadzieję, że nie skomplikowałam:) ale naprawdę to niezwykle trudne wytłumaczyć:)
Podsumowując - przygotowuję dwa paski o wymiarach 72x6cm.
Zamek ma 3cm szerokości, więc potrzebuję 6cm szerokości materiału w pasku pomocniczym.
Mój zamek był otwierany, tzn. bez takiego hamulca na dole, więc przygotowałam go sobie w ten sposób, że odcięłam każdy koniec zamka i zabezpieczyłam nitką. Do jednego z boków zamka przypinamy przygotowany pasek pomocniczy. Robię to tak, że brzeg paska zawijam do środka i przypinam od wierzchu paska. Drugą część paska przypinam od dołu również zakładając brzeg do środka. To samo robię po drugiej stronie zamka. Po przypięciu otrzymujemy zamek z paskiem pomocniczym o długości 35cm.
Przyszywamy zamek. Ja korzystam ze stopki do wszywania zamków zwykłych. Szycie rozpoczynam od początku materiału - czyli przyszywam pasek pomocniczy i zamek do materiału za jednym szyciem.
Czas na wszycie zamka do drugiego kawałka materiału. Postępuję dokładnie tak, jak w krokach 5-8. Pamiętamy, że prawa strona zamka do prawej strony materiału:)
Mam nadzieję, że ta instrukcja posłuży Wam w tworzeniu własnych projektów, w których wymagane jest wszycie zamka a ten, który posiadacie jest za krótki. A może przygotowany przeze mnie tutorial będzie dla Was inspiracją i punktem wyjścia do tworzenia swoich własnych metod wszywania zamka? To jest oczywiście metoda, z którą mi pracuje się przyjemnie i szybko a wszywanie zamków zwykłych nawet do takich dużych (jak dla mnie) powierzchni nie jest przeszkodą. Świetnie sprawdza się też przy wszywaniu do mniejszych rzeczy, np. kosmetyczek - takich na przykład jak pokazywałam tutaj.
Dobrze, że kołdra nie za krótka:-))).
OdpowiedzUsuńDobrze:) Bardzo dobrze:) Co by to było, gdyby była za krótka - zimne nóżki:)
UsuńZimne nóżki i siup! Już mamy topic galarety na nóżkach! ;-)
UsuńKulinaria odstawiamy na bok:)))
UsuńSuper fajny tutorial. Nigdy jakoś mi nie przyszedł pomysl z dodatkowymi paskami. Ale może dlatego, że ja zawsze jak wszywam to tak, żeby ząbki były schowane pod kawalątkami materiału z poszwy. Nawet gdy jest zakładka ;)
OdpowiedzUsuńRobisz z zamka zwykłego kryty:))) Ja też czasami tak robię:))))
UsuńHe he no trochę jakby tak. Lubię takie ;)
UsuńŚwietny opis! :) Prosto i przejrzyście :) Dla mnie bomba, tym bardziej, że też jestem na etapie szycia pościeli. Do tej pory wszywałam zamki kryte, więc sprawa była trochę prostsza o ile to możliwe w ogóle przy wszywaniu jakichkolwiek zamków ;)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki, pozdrawiam :)
Ja też wolę zamki kryte, ale akurat nie miałam takiego w odpowiedniej długości, więc wykorzystałam zwykły. Czasami też ze zwykłego "robię" kryty, czyli wszywam tak, aby nie było go widać:)))) Cieszę się, że mój opis przypadł Ci do gustu:) Pozdrawiam
UsuńOoo, świetnie! skorzystam gł. z części dotyczącej wszycia zamka w ogóle, bo -wstyd przyznać- ale gdzie mogę, robię poszewki "na zakładkę" - z lenistwa, z braku odpowiedniego zamka pod ręką etc. ...;-) A zamek jest chyba najelegantszą i najwygodniejszą formą zapięcia. Przejrzysty, perfekcyjny instruktaż :)
OdpowiedzUsuń:)))))))
Usuńtego mi było trzeba :) dziękuję
OdpowiedzUsuńDobra instrukcja, dziekuje :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie:)
UsuńNa początku wydawało mi się, że wszycie tego piekielnego zamka jest nie do zrobienia, ale udało się. Dziękuję za bardzo pomocny tutorial :-) Jedyny problem jaki miałam, to z tymi "przedłużkami" do zamka. Jak już zszywałam dwie strony materiału to nagle robiło mi się wszystkiego strasznie dużo i grubo. Efektem była połamana igła ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc:) Zastanawiam się tylko jak to się stało, że zrobiło Ci się grubo i dużo....
Usuń