Ściegi ozdobne w maszynie. Jedni mają i nie używają, inni mają i używają sporadycznie a są też tacy -jak ja -którzy cierpią, że ściegów ozdobnych mają w maszynie zbyt mało:) Bez względu na to, w której grupie jesteście, warto czasami ściegu ozdobnego użyć. Maszyna Silvercrest tych ściegów ma kilka. Dziwne, że kiedy kupowałam maszynę to wydawało mi się, że ma ich bardzo dużo:) Dzisiaj uważam, że zdecydowanie za mało, hihihi. Mało czy dużo - nie ważne. Ważne, aby wiedzieć jak ich użyć.
Rudolfina vel. Justyna pod jednym z ostatnich postów zapytała, czy nie pokazałabym, jak te ściegi używać, jak ustawiać maszynę, aby ścieg wyszedł i przypominał ścieg ozdobny. Już dawno o takim wpisie myślałam, tym bardziej, że na e-mail czy w wiadomościach na FB dosyć często pytają mnie różne osoby o ustawienia maszyny do szycia ściegów ozdobnych. Niejednokrotnie też pojawiały się w komentarzach głosy, że ściegi ozdobne coś nie wychodzą....
Wszyscy zainteresowani ściegami ozdobnymi i ustawieniami maszyny Silvercrest mogą kierować podziękowania do Justyny,bo to dzięki Niej dzisiejszy wpis możecie czytać. Zmobilizowała mnie:)
Zaznaczam na początku, że nie wiem czy ustawienia, jakich używam są optymalne czy nie. Są to ustawienia, dzięki którym wygląd danego ściegu mnie satysfakcjonuje. Wy możecie spróbować innych ustawień po to, aby znaleźć idealne dla swoich potrzeb. Maszyna Silvercrest, której używam (
tutaj możecie zobaczyć jaki model - klik) ma kilkanaście ściegów. Postaram się je omówić, wskazać ustawienia maszyny i wygląd na materiale. Troszkę przydługawy będzie ten post. Przygotujcie sobie kawkę, herbatkę, nalewkę, soczek - cokolwiek lubicie. Siadajcie do maszyny i próbujcie razem ze mną.
Zaczynamy:)
Silvercrest ma trzy rodzaje ściegów. Ja je nazywam umownie - Normalne, S1 oraz S2. To nazewnictwo wynika z tego, co znajduje się na narysowanym zestawieniu ściegów na maszynie. W mojej ocenie każdy z tych trzech rodzajów ma swoje optymalne ustawienia, które gwarantują uzyskanie ładnego ściegu podczas szycia.
Zaczniemy od ściegów "Normalne", czyli takich,
które na zestawieniu oznaczone zostały przez producenta kropką i literami A-K.
Jakie efekty możemy uzyskać na różnych ustawieniach maszyny pokażę na przykładzie ściegu G. Wcześniejszych (od A do F) nie uznaję za ozdobne:)
- Ustawiamy pokrętłem wyboru ściegu cyferkę G.
Lewe pokrętło na górze maszyny ustawiamy na 5 a prawe na 0,2.
Ścieg, który uzyskamy jest ładny i moim zdaniem ozdobny przypomina.
Spójrzcie co się stanie, gdy przy ściegu G Normalne prawe pokrętło ustawimy na 1 a lewe pozostawimy nie zmienione, czyli na 5. Ścieg staje się mniej zwarty. Nie jest brzydki, jest po prostu inny.
Mnie osobiście się podoba:)
Jeszcze jedno doświadczenie. Lewe pokrętło pozostawiamy bez zmian (ustawione na 5) a prawe ustawiamy tak, aby było bliskie 0 choć nie 0. Powstały ścieg zbliżony jest do tego, kiedy pokrętło było ustawione na 0,2, ale bardziej zwarty.
Tu różnice między pierwszym ustawieniem a tym nie są zbyt duże. Na zdjęciu ich niemal nie widać, na żywo są zauważalne, ale są to już niuanse.
A co z lewym pokrętłem zapytacie? Jak wygląda ścieg przy ustawieniu na 5 widzieliście wyżej. Spróbujmy uszyć ten ścieg przy pokrętle lewym nie na 5 jak wyżej, ale na przykład na 3 (prawe zostawiamy blisko 0).
Ścieg przy lewym pokrętle ustawionym na 3 jest bardziej płaski niż przy ustawieniu na 5.
Wniosek dla ściegów Normalnych na bazie ściegu G
- im mniejsza cyferka na lewym pokrętle tym ścieg staje się bardziej płaski.
- aby uzyskać ładny i zwarty ścieg należy prawe pokrętło ustawić blisko 0.
Jakie ustawienia lewego pokrętła używać? To zależy od Was, jak Wam się podoba. Ja lewe pokrętło ustawiam zazwyczaj na 5, ewentualnie na 4. Uważam, że dla ściegów Normalnych jest to optymalne ustawienie - lewe pokrętło na 5 lub 4, prawe pokrętło bliskie 0. Niemniej jednak mnie osobiście podoba się również ścieg przy ustawieniu lewego pokrętła na 3, choć przyznaję - rzadko używam.
Pozostałe ściegi Normalne przy ustawieniu lewe 5, prawe bliskie 0 wyglądają tak:
Przejdźmy do części ściegów oznaczonych jako
S1 i literkami A-K.
Tutaj sytuacja jest bardzo prosta.
Prawe pokrętło ustawiamy na S1 a operujemy tylko i wyłącznie pokrętłem lewym. Z moich obserwacji wynika, że najbardziej optymalne ustawienie pokrętła lewego to 5 lub 4. Nie polecam ustawiać na niższe cyfry lewego pokrętła, ponieważ ścieg staje się mało ozdobny.
Zobaczcie jak wyglądają ściegi S1 na ustawieniu lewego pokrętła na 5.
Czas na ściegi oznaczone jako S2 i literkami A-K.
Zasada analogiczna jak przy ściegach S1. Prawe pokrętło ustawiamy na S2 i operujemy tylko i wyłącznie lewym pokrętłem. Ustawienie lewego pokrętła na 5 lub 4 również w przypadku ściegów S2 jest optymalne.Oczywiście zachęcam do zabawy i prób z różnymi ustawieniami lewego pokrętła. Sami dzięki temu zobaczycie, które ustawienie najbardziej Wam odpowiada.
Ściegi S2 są dla mnie najmniej urodziwe, dlatego ich nie pokazuję na materiale. Zapewniam jednak, że jeżeli zastosujecie proponowane ustawienia, to ściegi S2 też uda się uzyskać.
To tyle w kwestii ściegów ozdobnych, ustawień maszyny jakie stosuję. Proste, prawda? Zachęcam do zabawy ściegami - może wkręcicie się tak, jak ja:)
Zupełnie na koniec - to, jaki wyjdzie nam ścieg zależy nie tylko od ustawień, ale również od materiału, na którym ten ścieg szyjemy. Na bazie mojego krótkiego doświadczenia uważam, że lepiej wyglądają ściegi na materiałach grubszych, stabilnych albo szyte na kilku warstwach. Jeżeli natomiast mamy cieńszą tkaninę, ściegi mogą nam się troszkę "zwijać" i "ściągać". Można wtedy balansować naprężeniem nitki, ale ja mam inną metodę, którą z powodzeniem stosuję i którą teraz Wam zdradzę.
W celu usztywnienia delikatnego czy cienkiego materiału, podkładam pod niego kartkę papieru, np. taką jak do drukarki. Z tak podłożoną kartką szyję sobie. Materiał dzięki temu mi się nie ściąga i jakoś lepiej wygląda sam ścieg. Po uszyciu kartkę odrywam od materiału i już:) Oczywiście warunek jest jeden, aby ten lekko partyzancki sposób zadziałał - kartka nie może być śliska. Ja niestety tym razem wzięłam kartkę, która była lekko śliska i efekt jest taki, że czasami maszyna przepuszczała ścieg. Zapewniam, że przy matowej kartce takich efektów ubocznych nie ma. Im zwyklejsza kartka do drukarki tym lepiej. Te lepsze gatunkowo maszynie Silvercrest nie odpowiadają.
Ciekawa jestem czy uda Wam się teraz uzyskać ściegi ozdobne oferowane przez maszynę Silvercrest. Próbujcie i pochwalcie się, proszę. A może macie jakieś swoje patenty na uzyskanie idealnych ściegów ozdobnych na maszynie Silvercrest?
P.S. Zaglądajcie do mnie, bo całkiem niedługo - również na specjalne życzenie Justyny - pokażę troszkę więcej na temat aplikacji.
Yes yes yes!!! :D :D :D
OdpowiedzUsuńA teraz wracam do czytania jeszcze raz od początku ... ;-) Muszę sobie przyswoić i utrwalić, pewnie też sobie wydrukuję.
Ależ Ci dziekuję Adelo, no i podziwiam szybkość! :)
Proszę:) Mam nadzieję, że pomogłam:) Jak przeczytasz jeszcze raz to zobaczysz, że zasada jest naprawdę prosta. Operujemy głównie lewym pokrętłem. Prawe to albo bliskie 0 lub na S1 czy S2. Próbuj i koniecznie daj znać czy Ci wyszło.Pozdrawiam
UsuńNo i nie taki diabeł straszny :) Instrukcja jest naprawdę dokładna, więc dałam radę wyszyć naprawdę ładne ściegi :) Moje obserwacje: istnieje małe pole manipulacji pokrętłami, ale rzeczywiście najlepiej wychodzą wzorki na skrajnych ustawieniach tj. 5 oraz 0, najbardziej wyraziste i estetyczne. Teraz na pewno będę z nich korzystać! Dziękuję Adelo, jesteś wielka!
UsuńPS. Ile mam jeszcze życzeń, Złota Rybko? ;-)
Kochana! Mam tą maszynę już 2 lata i właśnie chciałam ją zamienić na lepszy model bo nie wychodziły mi te ściegi. A teraz uczę się Twoich wskazówek i cieszę sie maszyną ;) Dziękuje za pomoc!
OdpowiedzUsuńCieszę się:) Pozdrawiam
UsuńOd roku zasuwam na Singerze "heavy duty ",ściegi ozdobne są,wychodzą całkiem całkiem ale jakoś do tej pory używałam ich sporadycznie,sama nie wiem czemu...Twój post zachęcił mnie by to zmienić : ) I dzięki za patent z podkładaniem kartki,na pewno go wypróbuję : ).
OdpowiedzUsuńOj, ja uwielbiam ściegi ozdobne. Chciałabym ich mieć dużooooo, bo tak szczerze to moje mi się już znudziły:)
UsuńMam pytanie, czy spotkałyście z problem w maszynie Silvercresta - po zdjęciu nogi z pedała maszyna ciągle szyje lub szycie zostaje zatrzymane ale silnik podejrzanie buczy i dopiero "popukanie" pedała pomaga??
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiej sytuacji o jakiej piszesz. Myślę, że nie jest to normalny objaw, niestety. Sugeruję kontakt z serwisem
UsuńTutaj mam problem :( Maszyna jest z niemieckiego Lidla a polski nie przyjmuje napraw gwarancyjnych z Lidla niemieckiego. Dzwoniłam podpytać polski serwis i trzeba wymienić pedał. Koszt to 25 euro. Jestem strasznie zła, bo pytałam się Lidla Polska kiedy będą maszyny dostępne i odpowiedzi mi, że nie wiedzą. To zamówiłam sobie z Niemiec. I kilka dni później wychodzi gazetka z maszyną :/ Sami nie wiedzą co będą sprzedawać za 2 tygodnie?
OdpowiedzUsuńMimo wszystko maszyna jest super (wcześniej miałam Łucznika staruszka), wczoraj robiłam ściegi ozdobne wg Twoich wskazówek i wyszło extra. Uszyłam nawet pierwszą w życiu poszewkę :)
Myślę, że wiedzą, ale mają jakiś tam plan komunikacji z klientami oferty i niestety nie mogą powiedzieć wcześniej niż wynika to z planu. A nie możesz maszyny dać do niemieckiego serwisu? Jak rozumiem to świeży nabytek, więc gwarancję masz?
OdpowiedzUsuńTak, nówka, kupiona tydzień temu. Chciałabym i kontaktowałam się z Niemcami, mam się skontaktować z producentem.
OdpowiedzUsuńTydzień masz maszynę? To może zwyczajnie oddaj do sklepu? Nie wiem jakie są przepisy w niemieckim Lidlu, ale podejrzewam, że zasady mają podobne. U nas możesz w ciągu 7 dni oddać do sklepu. Ponadto niemiecki Lidl też pewnie ma swój serwis, więc zadzwoń do nich i zgłoś maszynę do serwisu w ramach gwarancji.
UsuńKupiłam w sklepie on-line (w Niemczech Lidl jest on-line) przez pośrednika, który kupił to na siebie i wysłał to do mnie. A ja jestem w Polsce.
Usuńhej. Mam tą maszynę, fajna jest i w ogóle. Zastanawiam się jednak, bo ja u siebie nie mogę pokrętła przestawiść na S1 ani S2. Jakby było zablokowane, chyba że ciężko przeskakuje i trzeba użyć siły. Ma ktos taki problem? Czy to jest wada i do reklamacji trzbea?
OdpowiedzUsuńJuż wiem. Czytałam na forach że dziewczyny na siłę przekręcały to kółko (prawdopodobnie łamiąc blokadę), a się okazuje że trzeba kręcić w drugą stronę w przeciwną do ruchu wskazówek zegara. Dojechać do zera, zero minąć i kręcić dalej. Niemiecka myśl technologiczna;) Piszę tak jakby któraś miała ten problem :) A prawie rok się martwiłam :D
UsuńJest dokładnie tak, jak piszesz :) Niepotrzebnie się martwiłaś. W instrukcji do Silvercrest jest wszystko opisane, więc postępując zgodnie z jej zapisami nie ma możliwości złamania blokady.
OdpowiedzUsuńJa mijam zero ale jest taki opór, że boję się że coś połamie :(
OdpowiedzUsuńKilka razy (bez siły) staraj się przekręcić pokrętło w lewo mijając zero, aż za którymś razem przeskoczy bez najmniejszego problemu. Potem na S2 przechodzi od razu bez oporu. Niestety za każdym razem gdy będziesz przechodziła przez zero na S1 trzeba będzie powtarzać te próby- by przeskoczyła przekładnia.
UsuńJa też miałam problem z przekręceniem pokrętła w lewo w pozycję S1 i S2 (aż pękło mi pokrętło) ale okazało się że nie trzeba siły, wystarczy kilka razy delikatnie przekręcać w lewo aż zaskoczy przekładnia. Trochę to denerwujące bo od kopa powinno przeskakiwać ale idzie się przyzwyczaić a z czasem ponoć się pokrętło wyrabia.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! :) Uwielbiam Ciebie i Twojego bloga :D
OdpowiedzUsuńSuper informacje w pigułce, bardzo przydatne zwłaszcza gdy z maszyną mam tak mało wspólnego (póki co) ;)
Dzięki!