grudnia 03, 2015

W poszukiwaniu formy

Ja już tak mam i pewnie tego nie zmienię. Kiedy zabieram się za szycie czegoś zupełnie nowego, to staram się to wykonać najlepiej jak potrafię. Kiedy uszyłam swoją pierwszą poduszkę sowę (pisałam o niej tutaj- klik), to wiedziałam, że wymaga modyfikacji. Nie tyle poprawek, co ulepszeń.

Zabrałam się z wielkim zapałem do zmian. Przede wszystkim chciałam, aby moja poduszka sowa miała inny kształt niż poprzednia. Rysowałam nowy szablon, szyłam, oceniałam i rysowałam kolejny szablon. Znowu szyłam, oceniałam i po każdym szyciu wprowadzałam modyfikacje w szablonie. Takich szablonów powstało kilka, bo poszukiwania oczekiwanej formy wymaga pracy. To, co na papierze wyglądało akuratnie, po uszyciu i wypełnieniu zmieniało kształt, co w rezultacie dawało efekt, który mnie nie do końca zadowalał. Powiecie - przesadzam. Może przesadzam, ale cóż zrobię. Tak mam :)

Podczas moich poszukiwań formy na poduszkę sowę powstało kilka nowych egzemplarzy poduszek. Każda w innym kolorze, każda ma inny kształt. Wszystkie mnie rozczulają, bo wyszły naprawdę fajnie. Jestem z nich niezwykle zadowolona, mimo, że są to podusie wciąż testowe. Uwielbiam układać je obok siebie i obserwować tę grę kolorów.

Do uszycia poduszek użyłam kawałki tkanin, które zalegają w mojej szafie oraz tkaniny, które mam od Textile City. Taka zabawa w szycie poduch to świetny sposób na wykorzystanie pozostałości po szyciu większych projektów. Mam takich kawałków jeszcze sporo, więc jak się domyślacie takich projektów powstanie jeszcze wiele :) Wcale mnie to nie martwi....Mam fazę na sowę :)

Czas abym przedstawiła Wam moją kolekcję.
















Pozdrawiam !!!!

27 komentarzy:

  1. Fantastyczna kolekcja, wszystkie sowy cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale piękne! :D zawsze mi się marzyły takie :) ale wciąż inne wydatki.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, zawsze musimy dokonywać wyborów. Kiedyś na pewno spełnisz swoje marzenie.

      Usuń
  3. Ale poszalałaś! Ja tu myślę kiedy uszyje choć jedną a u Ciebie całe stadko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialna sowia drużyna! Wszystkie boskie :) Kocham sowie klimaty!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podusie skradły me serce, więc będzie ich jeszcze sporo :)

      Usuń
  5. O żesz.... po poprzednim wpisie spodziewałam się JEDNEJ ulepszonej wersji - a tu całe STADKO :O Nieźle się napracowałaś i za to chylę czoła. Mój zdecydowany faworyt to ta pasiasta. Nie ze względu na jednolitość, a właśnie kształt. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Twój ulubieniec to pasiastka, Moonsz mój ma innego faworyta, dzieci również....znak to, że każdemu podoba się, co innego :) Fajnie! Pozdrawiam

      Usuń
  6. ojejku,jakie słodkie...co jedna to ładniejsza....:D

    OdpowiedzUsuń
  7. No uzbierało się tego! Co jedna to ładniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. witam, znalazłam dla Ciebie coś takiego od razu pomyślałam o Twojej sowiej rodzinie może się kiedyś przyda http://kobieceinspiracje.pl/dekoracje/22322,maskotka-zrob-to-sama.html pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się ogromnie Twoja faza : )Sowy są obłędnie piękne i wymuskane do granic możliwości,no i bije od nich radość szycia : ) Buziaki : )*

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne stado, fantastycznie kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super sowki-mnie najbardziej podoba sie fioletowa z kwiecistymi skrzydelkami :-) W poszukiwaniu formy idealnej nie jestes odosobniona-ja walcze z nerka-juz prawie mam ;-) a,ze ze mnie sierota internetowa,drukarki nie mam itp to wykroj bedzie autorski na 100%

    OdpowiedzUsuń
  12. genialnie wyglądają ! możesz mi powiedzieć czy oczy i nos przyszywasz jak to zrobić żeby wyszło tak idealnie równe szycie czy przyklejasz klejem ??

    OdpowiedzUsuń
  13. A Czym szyjesz ? Maszyną czy ręcznie ? I jakim ściegiem ? Można zrobić też z filcu ?

    OdpowiedzUsuń
  14. supcio te Twoje sówki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zaangażowałam się w 100% tworząc ten post. Teraz czas na Ciebie, bo przecież wspólnie tworzymy ten blog, choć ja nim administruję. Będzie mi niezwykle miło, jeżeli:

a) zostawisz komentarz pod wpisem - każde Twoje słowo to dla mnie cenna wskazówka i sygnał, że jesteś ze mną
b) polubisz mój profil na FB - dzięki temu będziemy w ciągłym kontakcie
c) możesz mnie śledzić na Instagram i Pinterest, gdzie oprócz szyciowych tematów pokazuję troszkę mego prywatnego życia, ale uprzedzam - nie robię tego zbyt często (brak odpowiedniej ilości czasu)

Jeżeli ten wpis uważasz za cenny, podziel się nim proszę ze znajomym, udostępnij na swoim profilu w mediach społecznościowych.

TOP