października 22, 2015
Radek... blog o szyciu, how to sew tilda bunny, królik tilda, moje prace, najlepszy blog, przytulanki handmade, szycie na maszynie, tilda, zabawki handmade, zając tilda
Radek powstał dla małego Radusia. Choć uszyłam go jako ostatniego, to pokażę Wam jako pierwszego, bo niedługo wyrusza w podróż. Nowy króliczy uszytek w wersji męskiej...ze spodniami....Zdecydowanie wolę szyć sukienki, ale nie dlatego, że spodnie są trudne...
Radek ma - podobnie jak pozostałe królisie - około 45 cm wzrostu. Tym razem otrzymał korpusik w męską kratkę, która również pojawiła się na stopkach oraz kapeluszu. Jak na prawdziwego faceta przystało ma krawat - taka luzacka elegancja.
Miałam w zamyśle wyposażyć go w krawat tradycyjnie wiązany, ale niestety się nie udało. Po zawiązaniu okazało się, że nie leży zbyt dobrze, odstaje i w ogóle, więc zmodyfikowałam ten element pod królicze ciałko. Udało się, ale nad tym elementem męskiej garderoby muszę w przyszłości popracować....
Jak na faceta przystało są spodnie. Nie byle jakie, bo jeansowe. Długie, z wywijanymi nogawkami i typowymi dla jeansu przeszyciami na bokach. Oj, strasznie jestem z tych przeszyć dumna, bo wyszło tak, jak w prawdziwych, dorosłych portkach.
Spodnie są na szelkach, skrzyżowanych na pleckach. Taka moja wariacja na temat ogrodniczek, bo nie są to typowe ogrodniczki.
Uszy tradycyjnie już dla mnie z wypustką na obwodzie. Z jednej strony kratka, z drugiej jeans. Podobnie jak kapelusz.
Całość prezentuje się zacnie. Choć sama do męskiej wersji mam mieszane uczucia, to moja rodzinka stwierdziła, że jest odlotowy i powinnam szyć facetów. No nie wiem.....Na pewno nie jeden jeszcze powstanie, bo facetów już kilka uszyłam, ale muszę nad męską wersją jeszcze się pochylić nie raz i nie dwa.
Z Radka jestem zadowolona. Mam nadzieję, że małemu Radkowi również się spodoba taka zabawka handmade i będzie dla niego szmacianym przyjacielem na dzień i noc.....Tworzyłam ją - jak każdą inną - z wielkim sercem i zaangażowaniem. Niesamowicie się czuję wiedząc, że niedługo efekt długich godzin spędzonych w pracowni będzie zamieszkiwał pokój małego chłopca...że będzie miętolony w małych rączkach.....albo rzucony w kąt.....Czuję dreszcz emocji :)
Jedno wiem na pewno. Szycie jeansowych ubranek w skali mikro nie należy do łatwych. Zdecydowanie łatwiej jest pracować z bawełną. Jeans jest dosyć sztywnym materiałem i nie tak plastycznym jak bawełna. Wywijanie tych małych jeansowych elementów (np. szelek) nie należało do szybkich zadań. Dumna jednak jestem, że sobie poradziłam. Może nie jest idealnie, ale jest poprawnie. Mam nowe doświadczenia, nowe przemyślenia i nowy etap na szyciowej drodze za mną.
Przedstawiam Wam króliczego facecika - Radka.
46 komentarzy:
Zaangażowałam się w 100% tworząc ten post. Teraz czas na Ciebie, bo przecież wspólnie tworzymy ten blog, choć ja nim administruję. Będzie mi niezwykle miło, jeżeli:
a) zostawisz komentarz pod wpisem - każde Twoje słowo to dla mnie cenna wskazówka i sygnał, że jesteś ze mną
b) polubisz mój profil na FB - dzięki temu będziemy w ciągłym kontakcie
c) możesz mnie śledzić na Instagram i Pinterest, gdzie oprócz szyciowych tematów pokazuję troszkę mego prywatnego życia, ale uprzedzam - nie robię tego zbyt często (brak odpowiedniej ilości czasu)
Jeżeli ten wpis uważasz za cenny, podziel się nim proszę ze znajomym, udostępnij na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super! Bardzo mi się podobają Królisie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie rasowe te dżinsy! Fajny chłopak z tego Radka, na pewno czeka gdzieś na niego jakaś królicza panna na wydaniu :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że dżiny całkiem, całkiem się udały? Jestem z nich dumna :) A Radek ma za towarzyszkę Króliczkę Adelkę :) Niezła z nich para :)
Usuńniesamowity :D
OdpowiedzUsuńOch, tak się cieszę :)
UsuńŚliczny!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńPiękny jest. Nie odbiega swoim urokiem od króliczych koleżanek :-) portki pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńPortki to moja duma, więc cieszę się, że nie tylko mnie się podoba :)
UsuńNie no, portkami mnie rozłożyłaś na łopatki! Brawo, Adelko! :) Twoje króliki są cudowne i bardzo stylowe :).
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńOdszyty jak ta lala, spodenki i cała reszta, chłopak jak się patrzy.
OdpowiedzUsuńChłopak :) Nie ma wątpliwości :) Dziękuję
UsuńElegancko!!!!
OdpowiedzUsuńElegancko - luzacko :) Pozdrawiam
UsuńPrawdziwy facet :) rewelacyjny
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że wygląda na faceta, bo już mi się zdarzyło siadać do maszyny z myślą, że będzie facet a wychodziła finalnie....dziewczyna :)
UsuńMistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zasługuję aż na takie owacje, ale pękam z dumy i pięknie dziękuję :)
UsuńRewelacja!!! A te spodnie są zachwycające! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo dziękuję.
UsuńŚwietny królik facet, spodnie zarąbiste, jestem jak zwykle pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń:))) Atina, miło mi czytać :) Dziękuję
UsuńSuper! Podziwiam Twój talent i cierpliwość!
OdpowiedzUsuńCierpliwość mam, ale nie wiem czy to talent....Dziękuję !
UsuńKróliczy Radek jak na prawdziwego Radka przystało sprawia,że jak na niego patrzę to czuję Radość ogromną,że można tak pięknie i Radośnie : ). Jestem z Ciebie dumna !!!
OdpowiedzUsuńMoniko, teraz to ja jestem dumna ! Dziękuję !
UsuńJest genialny i podziwiam za te maleńkie jeansowe ubrania,wow!!
OdpowiedzUsuńJeans chciał mnie pokonać, ale mu się nie udało. Bywały chwile, że miałam ochotę zamienić go na bawełnę, ale jak to ja.....stwierdziłam, że jakiś tam jeans mnie nie pokona :) Musiałam w trakcie modyfikować troszkę swoje zapędy twórcze, bo jednak trudno było, ale chyba się udało. Dziękuję!
UsuńCiekawe jakby wyglądał w piżamce :) Też fajnie :) Ale super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dżins i wszystkie detale i dobór kolorów :) SUPER ! Ode mnie masz Nobla :)
UsuńŚliczny!!
OdpowiedzUsuńRadek jest Nieeesamowity !!! :) Cuuudnie Ci wyszedl :))) I zgadzam sie ze zdaniem rodzinki ,powinnas takich Radkow wiecej szyc :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie Zdolna Kobietko :)))
OdpowiedzUsuńTeż byłabym dumna z takiego królika, jest cudowny i naprawdę podziwiam za te jeansy :)
OdpowiedzUsuńJuż tradycyjnie, bardzo podziwiam Cię za cieprliwość w dłubaniu się w tych mikro-elementach. Świetny jest. Z tych, które widziałam do tej pory, najbardziej mi się podoba :) Szyj chłopaków - są oryginalniejsi i wbrew pozorom, pozostawiają bardzo wielkie pole do popisu. Może następny we fraku? Albo surducie angielskim?
OdpowiedzUsuńFrak i muszka :) Ale pomysł! Super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet może być królicza para weselna :) a co! :D
UsuńKróliczek jest wspaniały! Sama chciałabym mieć tyle cierpliwości, żeby takie cudeńko stworzyć. Profesjonalna robota! :)
OdpowiedzUsuńWspaniały królik! Chciałabym mieć tyle cierpliwości, żeby takie cudeńko tworzyć. Profesjonalna robota!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, pełen profesjonalizm!
UsuńJest super!!!!!!! No i może być jako Przystojniaczek z jakąś piękną Królisią :) Zamiast Barbie i Kena! CUdny!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szyj, Dziewczyno szyj, bo pięknie potrafisz ! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńRadek jest absolutnie udany, a dżinsy - łał! Adelo, jesteś wspaniałą królisiową mamą :) Gratuluję pomysłów i realizacji. Inspiruję się Twoim blogiem. Może kiedyś się odważę na większe eksperymenty szyciowe.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zachęcam do eksperymentów. Raz wyjdzie, pięć razy nie wyjdzie, ale ile nauki :)
UsuńNo po prostu przecudny!! Gratuluję talntu :) Ja dopiero się uczę i tak pomyślałam,że może mi podpowiesz z jakiego materiału szyjesz te króliczki?? Chodzi mi o ciałko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzyję z bawełny.
UsuńDzięki :D
Usuń