Roczek stuknął mi w blogowaniu w październiku i w taką okrągłą, pierwszą rocznicą otrzymałam nominację w zabawie Libster Award Blog. Nominowała mnie osóbka, której bloga wcześniej nie znałam. Dzięki tej nominacji zajrzałam i zostałam. Kraina Mydlanych Inspiracji - o tym blogu mowa - źródło niesamowitych receptur na mydełka mniejsze, większe, pachnące, kolorowe, wyjątkowe, bo własnoręcznie zrobione. Kilka dni później nominację dostałam od kolejnej blogerki - Improwizując. Wstyd się przyznać, że tyle czasu zajęło mi przygotowanie odpowiedzi na pytania zadane w nominacjach....
Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone:) Dzisiaj doszłam na mojej długiej liście rzeczy do zrobienia do momentu, w którym Liebster Blog Award był na pierwszym miejscu. Zatem dzisiaj kilka słów o mnie, bo zabawa Liebster Blog to troszkę takie odkrywanie siebie:)
Nominacji w tej zabawie już kilka w ciągu ostatniego roku otrzymałam. Jakie wtedy zadano mi pytania i jak na nie odpowiedziałam, możecie przeczytać tutaj (
klik), tutaj (
klik), tutaj (
klik) i tutaj (
klik). Generalna zasada całej zabawy jest taka:
,Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera
w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”.
Jest przyznawana dla
blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich
rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań
otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11
osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.
Nie wolno
nominować bloga, który Cię nominował.”
No to zaczynam. Pytania zadały mi dziewczyny z wyżej wymienionych blogów. Odpowiedzi są moje:)
1. Co Cię skłoniło do założenia bloga?
Nie pisałabym bloga, gdybym nie zaczęła szyć, więc mogę powiedzieć, że szycie było powodem, dla którego zaczęłam pisać blog.
2. Co robisz w wolnym czasie, poza blogowanie?
Szyję, dziergam, tworzę z dziećmi coś z niczego albo z czegoś i namiętnie czytam książki...po nocach:) Poza tym codzienność - pranie, sprzątanie, gotowanie....
3. Ulubiona książka/film
Nie ma ulubionej ani książki ani filmu. Lubię wiele książek, ale tak naprawdę żadna nie jest ta jedyna. Czytam i albo lubię albo nie lubię. Ostatnio pochłaniam książki Moniki Szwaja. Przed snem - idealne.
4. Twoje największe marzenie
Dożyć starości. Najchętniej w zdrowiu i sprawności umysłowej:) Chciałabym bardzo móc cieszyć się chwilą, kiedy moje dzieci rozpoczną dorosłe życie, założą rodziny. Chciałabym móc być obok...
5. Jak się motywujesz, kiedy nic Ci się nie chce?
Hm...takie totalne "nic mi się nie chce" dawno mnie już nie ogarnęło. Czasami nie chce mi się szyć, ale wtedy nie zmuszam się, bo nie mam ciśnienia. W innych kwestiach moje "niechciejstwo" szybko zmieniam na chciejstwo, bo jestem z tych odpowiedzialnych, więc nie mogę pozwolić sobie, żeby przez moje lenistwo coś nie wyszło lub ktoś ucierpiał.
6. Czy ekologia ma znaczenie w Twoim życiu, uzasadnij.
Tak i nie:) Tak, bo jednak dbam o środowisko, w którym żyję. Segreguję odpady, używam naturalnych nawozów w ogródku, kompostuję, itp. Staram się używać w kuchni i domu naturalnych składników. Korzystam z naturalnych zasobów. Nie, bo jednak nie mam jakiegoś totalnego hopla na tym punkcie. Uważam, że wszystko z umiarem choć chciałabym, aby wszyscy wokół choć troszeczkę dbali o przestrzeń wokół siebie.
7. Twoje życiowe motto. Jaka jest Twoja dewiza życiowa?
Nie rób innym, co Tobie nie miłe.
8. Najlepszy sposób na chandrę to...
Na małą chandrę wystarczy przytulaczek od dzieci. Na większą szycie lub czytanie książek. Na jeszcze większą aktywność fizyczna - rower, orbitrek a na chandrę gigant najlepszy jest sen:)
9. Ulubiony blog
Oj, zabrakłoby miejsca na wymienianie blogów, które lubię:)
10.Jaki największy życiowy sukces udało Ci się osiągnąć? Co uważasz za swoje dotychczasowe największe osiągnięcie?
Życiowy sukces - brzmi mocno i od razu gdzieś "nakazuje" szukać w sobie tych namacalnych, dużych a nawet wielkich osiągnięć. Czy sukcesem jest stanowisko, praca? Czy może sukcesem jest samochód, którym się jeździ, wielkość mieszkania lub domu? A może sukcesem są ukończone kursy, zdobyte umiejętności, pokonane słabości, zrealizowane wycieczki, marzenia? Wszystko, co dzieje się w moim życiu, czego doświadczyłam, co zdobyłam, kim byłam zawodowo, kim jestem teraz - to na pewno sukces. Taki sukces, który łechce to moje "JA". Lubię ten stan, kiedy czuję, że osiągnęłam kolejny sukces, kiedy coś mi się uda, kiedy zrealizuję marzenie. To jednak wszystko rzeczy ulotne. Dzisiaj są, jutro ich nie ma. To, co daje mi największą satysfakcję i poczucie sukcesu to moja rodzina - każdy dzień, każdy poranek, każdy wieczór...
11. Do pełni szczęścia brakuje mi....
Czasu, którego ostatnio mam jakby mniej.
12. Kto / co Cię inspiruje?
Ha! Tutaj nie mam odpowiedzi. Zwyczajnie nie wiem:)
13. Gdybyś mogła robić dosłownie wszystko, czym byś się zajmowała?
Myślę, że byłabym lekarzem. Kiedyś bardzo nim być chciałam i mimo, że plany zmieniłam, to medycyna wciąż jest mi bliska i jest w zakresie moich zainteresowań.
14. Gdybyś miała magiczną moc do wyboru, co by to było?
Magiczna moc uzdrawiania by się przydała...
15.Jak widzisz siebie za 5 lat od tego momentu?
Całkiem dobrze siebie widzę:) Ładna, zgrabna, uśmiechnięta. A co!
16.W jaki sposób dbasz o siebie (o swoje ciało i umysł)?
Aktywność fizyczna, edukacja to jest najlepsza gimnastyka dla ciała i ducha:)
17. Co jest Twoim największym "motorem napędowym"?
Sama dla siebie jestem największym motorem napędowym.
18.Czy jest coś za czym nieustannie tęsknisz?
Tak, jest, ale to moja tęsknota, z którą nie chcę się dzielić.
19.O czym myślisz zasypiając?
Nie wiem o czym myślę:) Pewnie o niczym. Nie wiem, bo zasypiam w mig, nie mam czasu na rozmyślania:)
No to teraz wiecie o mnie więcej niż wcześniej:)
Zabawa w założeniach ma za zadanie nominować kolejne blogi, ale je tego nie będę robić. Nie dlatego, że nie ma blogów do nominacji tylko dlatego, że tego typu łańcuszki są troszkę kłopotliwe dla nominowanych osób. Wiem, bo bywały osoby nominowane, które pisały, że jednak nie mają ochoty z różnych względów. Ja sama przyjmuję zaproszenia i odpowiadam na pytania z szacunku do osób, które mnie nominowały. Nie chcę jednak nikogo na siłę "uszczęśliwiać", dlatego kiedyś zdecydowałam i tego się trzymam - Liebster Blog Award tak, ale bez nominowania. Wybaczcie i zrozumcie.
A już niedługo będą posty typowo szyciowe. Nazbierało mi się troszkę tematów, które chcę Wam pokazać, które chcę poruszyć. Niedługo:)
Miło mi Cię lepiej poznać : ). Choć przyznam,że nadal pozostajesz tajemnicza : ). Ale ja bardzo lubię tajemnicze osoby-im bardziej coś lub ktoś jest owiane mgiełką tajemniczości,tym bardziej mnie ciekawi : ). Pozdrawiam serdecznie i ciepło i z niecierpliwością czekam na kolejne posty : ).
OdpowiedzUsuń:)))) Pozdrawiam Cię Moniko bardzo serdecznie
UsuńCieszę się, że odpowiedziałaś :) czekam na te szyciowe, bo ostatnio wszędzie taka cisza była...
OdpowiedzUsuńCisza na szyciowych blogach pewnie przez świąteczno-noworoczne spowolnienie:) Mnie też to dopadło, ale już wracam i będę prezentować moje nowe pomysły, sukcesy i porażki. Pozdrawiam
UsuńDefinitywnie to to! Ale teraz widzę, że wszyscy powoli wracają do szycia i innych twórczych działań, co mnie niezmiernie cieszy!
Usuń